Robert miał tak mało paliwa że nawet jakby startował z pierwszej pozycji to i tak przy tak wczesnym pitstopie stracił by kilka pozycji (co się zresztą stało ) , następne tankowanie - znowu strata. Co to za super taktyka ? Ciekawe tez dlaczego Kubik nie próbował wyprzedzac - nie było widac nawet próby ataku.
No cóż, drugi w tym sezonie eksperyment fachowców z BMW i niestety drugi nieudany. Od czasu gdy mam taką techniczną możliwość staram się archiwizować każde z GP. Obejżałem zapis GP z Kanady i wczorajsze z Turcji i w zasadzie nie ma czego się czepić. Stopy w zasadzie bardzo podobne, zarówno u szybkiego Nicka i u Roberta. Mam takie wrażenie, choć może narażony zostanę na krytykę tak zwanych "kubicomaniaków", że po prostu nasz "RboKub" miał gorszy wyścig i to wszystko. Robert powiedział, że "samochód był trudny w prowadzeniu". Myślę, że chodzi o coś zypełnie innego. Jak każdy człowiek nie miał tak zwanego "swojego dnia", to pierwsze a po drugie sądzę iż pewność zatrudnienia na następną serię 2008 też powoduje pewne rozluźnienie w człowieku. To przecież w sumie młody chłopak i każdy z występów na GP to nowe doświadczenie i nowy bagaż praktyki na torze. Nie po to jechał aby być na 8-mym ale na 1-szym miejscu. Niestety jak w życiu, chciejstwo nie oznacza zawsze tego co będzie finałem. Reasumując Panowie z BMW po raz kolejny nie okazali się mistrzami improwizacji / trudno się w sumie dziwić to przecież w końcu Niemcy / a i nasz Robert nie pojechał na maksa.
trzeba przyznać, że wyprzedzenie Roberta w boksach było niestety pochodną tego, że nie udało mu się uzyskać odpowiedniej przewagi przy lekkim bolidzie i dość niską pozycją po Q3...czy za to również obciążycie BMW? Trzeba być sprawiedliwym i stwierdzić, że gdy Slow Nick miał podobną strategię w Kanadzie to taka taktyka się sprawdziła, wystartował z 3...a skończył na 2 miejscu...co prawda okresy neutralizacji i parę innych rzeczy się do tego przyczyniło ale...na pewno nie nam tutaj oceniać strategów BMW...pochylmy głowy i cieszmy się z tego co jest...GO ROBERT GO!!!
Iwan, 27.08.2007 10:41 | | |
Każdy ma swoje słabsze dni, RK miał go wczoraj, NH na Nurburgringu, FA w Montrealu, każdemu sie takie coś zdarza
GTC, 27.08.2007 11:50 | | |
W jeździe Kubicy nie widać żadnego geniuszu, czy błysku który pozwalałby na myslenie o ewentualnym mistrzsostwie w przyszłości. Być może odniesie nawet kiedyś zwycięstwo, ale moim zdaniem to on mistrzem niestety nie będzie. Robert jest regularnie wolniejszy od Nicka i nawet nie mając praktycznie paliwa w baku w kwalifikacjach przed Gp Turcji nie potrafił powalczyć o drugi rząd, smutne...
Wiem że narażam się na wielką krytykę fanów Kubicy, ale oglądam i interesuję się tym sportem od 20 lat i nie widać niestety tego wielkiego talentu Kubicy na torze. Druga sprawa to taka że wcześniej musiałem oglądać wyścigi na włoskich czy niemieckich kanałach tv bo Polska nie wiedziała że taki sport istnieje. Ciężko było zdobyć jakiś artykuł w naszej prasie, więc trzeba było wręcz zdobywać informacje. A teraz nagle cała Polska to wielcy fani F1. Ja się tym różnie od nich że kocham ten sport od lat i czy będzie Polak w F1 czy go nie będzie, to nadal będe się fascynował tym sportem i śledził rozwój tego sportu.
Pozdrawiam
Hamilton radzi sobie z mistrzem Alonso, Heikki radzi sobie ze starym Fisichellą,a naszego ulubieńca i Heidfelda dzieli prawie 20 punktów. Albo Alonso i GC mają jednocześnie bardzo kiepski rok, albo Heidfeld jest najlepszym kierowcą ze starej gwardii albo Kubica nie jest aż takim geniuszem. Albo źli Niemcy znowu biją naszych ;)
Iwan, 27.08.2007 13:28 | | |
GTC, mylisz się, wiem że przez jakiś czas w 1 połowie poprzedniej dekady Polonia 1 transmitowała wyścigi F1, niestety zainteresowanie tym sportem w polsce było tak małe że po prostu przestali transmitować bo się to nie opłacało
GTC...a nie pamiętasz jak na Canal+ były transmitowane wyścigi jednocześnie z kilku kamer na kilku różnych kanałach? To było super
w 95 to było, a komentatorzy to byli że szkoda fadać
Iwan, 27.08.2007 17:10 | | |
@ gnt3c
Tylko że trza było mieć Cyfre + aby to oglądać. Polonia 1 była chyba dostępna na wszystkich kablówkach i satelitach. Wiem że Eurosport transmitował wyścigi F1 ale też zrezygnowali w tamtej dekadzie, trza było się przeżucić na RTL ale to była tragedia. W czasie wyścigu kilka 5 minutowych reklam a pokazanie uroczystości na podium było w co 3 wyścigu.....
a ja pamietam , ze kiedys na dwojce wyscigi byly, ale to chyba jeszcze za czasow Senny.....chociaz sezony 97-98 chyba tez, ale glowy nie dam.....
Kochani Panowie jak tylko sięgam pamiecią, od około lat 20stu nie było w Polsce możnych aby pokazywać F1 na żywo. Była faktycznie piękna chwila gdy na Cyfrze pokazano przez włoskich realizatorów przepięknie to co każdy dzisiaj by chciał widzieć. Na sześciu kanałach cudownie włoski "DIREKT+" pokazywał obraz z cudownym dżwiękiem bez komentarzy przebieg każdego GP. Niestety sprawa umarła i mimo moich wielokrotnych interwencji, próśb i błagań szefostwo Cyfry minie olało. Pisałem do nich wielokrotnie prosiłem o wznowienie tych przekazów ale Pan Prezes mi odpisał." Wyscigi F1 w Polsce są po prostu mało oglądane i nie ma zainteresowania tą dyspliną sportu". Po tak zwanej "transformacji" napisałem po raz setny prośbę o przekaz wyścigów na antenie Cyfry, jak i wcześniej "olewka" ze strony władnych. Napisałem więc do FIA aby podali mi jakim zainteresowaniem cieszy się F1 w Europie. No i przysłali mi mapkę na której byliśmy czarną plamą. Szkoda,że nie zostawiłem sobie tego obrazka, bo mógłbym dzisiaj Panom z Cyfry wydźgać oczy tym obrazkiem. Teraz gdy jeździ RoboKub oni wypisują do mnie oferty z programami które obejmują wyścigi F1 ale teraz to ja ich olweam.
REM, 28.08.2007 20:54 | | |
Śmieszą mnie te komentarze o pięknym dublecie Ferrari. Po pierwsze Raikkonen był zdecydowanie szybszy. Massa mało nie zawalił wyścigu. Gdyby nie pęknięta opona Hamiltona to kto wie. Ogladacie F1 i nic w takim razie nie widzicie. Albo np. Alonso spokojnie mógł zdobyć pp(tłok na torze) i wtedy McLAREN startował z 1 i 3 pozycji. Wg. mnie jeszcze w GP Europy Ferrari wyprzedzało Mclarena o 0,3s. A w Turcji już tylko 0,05-0,1s.
|