|
| Imię: | Piotrek |
| Nazwisko: | Słota |
| Wiek: | 40 |
| Miejsce zamieszkania: | Częstochowa, woj. śląskie |
| Preferowane formy kontaktu: | GG – 3171254 |
| Wykształcenie lub zawód: | jeszcze student |
|
| Informacje dotyczące serwisu/forum
| |
|
| Pełniona funkcja: | moderator, jakaś grafika |
| Od kiedy na forum: | 29 maj 2005 |
| Od kiedy osoba funkcyjna: | kwiecień 2007 |
| Preferowane zadania: | pilnowanie ładu i porządku, dbanie o estetykę wizualną... |
|
| Informacje związane z Formułą 1
| |
|
| Ulubiony kierowca: | Kimi Raikkonen – jego styl bycia mnie po prostu urzekł. Robi co ma zrobić bez żadnych fochów pretensji czy z drugiej strony wywyższania się. Umiejętności dopełniają całości. |
| Inni cenieni kierowcy: | Jan Paweł Montoya – szczególnie za ten bezkompromisowy styl i brak zbędnych ceregieli. Ogromny szacunek zyskał dodatkowo za to, ze miał "czelność" powiedzieć dość kiedy uznał że ten hermetyczny, sztywny i skostniały dziś nazbyt świat F1 mu nie pasuje.
Mika Hakkinen – przede wszystkim za poziom jak i styl walki (na, oraz szczególnie poza torem) z Michaelem Schumacherem, kiedy to zachowywali się jak naprawdę godni siebie rywale, walcząc o swoje tytuły.
Ayrton Senna – idol początków pasji F1, ale odrzucając to i jego osiągnięcia w formie pustych cyfer cenię przede wszystkim za pasję i traktowanie wyścigów a przede wszystkim wygrywania jako cel najwyższy – nieważne nawet jakimi środkami. |
| Ulubione zespoły: | Trudno powiedzieć. Jestem tylko człowiekiem i nawet mojego zaufania można nadużyć, czego dokonał w tym sezonie McLaren. Do tej pory byłem kibicem zespołowym, teraz jestem kibicem indywidualnym (Kimi). Moja sympatia jednak zdaje się dziś coraz bardziej kierować w stronę Williamsa za wytrwałość, jaką wykazuje, zostając bez żadnego wsparcia ze strony koncernów bazując na tym co najcenniejsze – własnej wiedzy, doświadczeniu i umijętnosciach. |
| Ulubione tory wyścigowe: | Spa – no bo jak tu nie urzec się lokalizacją i krajobrazem takich zakrętów jak Eu Rouge czy Blanchimont.
Monza – magia tego o co chodzi w sportach motorowych – prędkości. |
| Ulubione lata w F1: | 1997-2000. |
| Od kiedy oglądam F1 i jak się dowiedziałem o tym sporcie: | Wzmianki i okazyjne obserwacje tak od 1992 roku – ot, obejrzeć, przeczytać gdzieś o tym, ale bez przesadnej pasji. Na poważnie i w pełni od sezonu 1997. Nie było to żadne postanowienie, że od teraz poświecę się więcej dla tego sportu. Po prostu skacząc po kanałach (zupełnie zapominając że to dzień GP Australii) trafiłem na powtórkę na RTL. Obejrzałem i po prostu zrozumiałem... |
| Inne serie wyścigowe, które wzbudzają moje zainteresowanie: | WTCC – walka bok w bok w full kontakcie.
CCWS – Formuła 1 w wydaniu dla amerykanów i otwarta na ludzi.
NASCAR – testosteron na kołach. |
| Najciekawszy sezon F1 ostatniej dekady: | 2007 – dużo poza torem, walka do końca i rozstrzygnięcie najmniej oczywiste by się zdawało. |
|
| Informacje dotyczące sezonów 2007 i 2008
| |
|
| Najlepszy debiutant 2007: | Lewis Hamilton – lubię nie lubię nie ma tu nic do rzeczy. Jako debiutant został na początku skazany na bycie za oboma kierowcami Ferrari i partnerem z zespołu. Udowodnił, że potrafi zapanować nad najmocniejszym autem w stawce (wielu ironicznie mówi, że jeździł Ferrari, co wg mnie paradoksalnie jest tylko na jego korzyść, bo pokazał, że w czwórce dysponującej "tym samym" autem wcale nie jest najsłabszy. |
| Najlepszy kierowca sezonu 2007: | Kimi Raikkonen – bo uważam, że tytuł mistrza świata nie jest pustym sloganem. |
| Największe rozczarowanie wśród kierowców 2007: | Giancarlo Fisichella – zdeklasowany przez partnera z zespołu gdy wydawało się, że doświadczenie Włocha powinno dawać mu sporą przewagę nad debiutantem. |
| Najlepszy zespół sezonu 2007: | Ferrari – jak w przypadku Kimiego. |
| Najładniejszy bolid sezonu 2007: | Ferrari F2007 – ta czerwień widziana na żywo jest naprawdę magiczna na bolidzie. |
| Największe rozczarowanie wśród zespołów 2007: | McLaren – miała przyjść nowa jakość i przyszła. Przyniosła za to ogromne rozczarowanie moje wobec jej metod działania. I nie tylko, że kradzione dane, ale pokrętne wypowiedzi, kłamstwa i hierarchia w zespole. |
| Największy postęp wśród zespołów 2007: | Scuderia Torro Rosso – zaskakująca wręcz postawa w końcówce związaną zapewne z postępem, jaki przyniosła zmiana kierowcy. |
| Największe wydarzenie sezonu 2007: | Afera szpiegowska – niewątpliwie naznaczyła ogromne piętno na tym sezonie. |
| Najbarwniejsza osobowość sezonu 2007 wśród kierowców: | Kimi Raikkonen – by być "barwnym" nie musza mówić co nosisz, czy robisz głupie miny etc., Wystarczą barwne słowa. |
| Najbarwniejsza osobowość sezonu 2007 na padoku: | Poza torem brak takiej osobowości. Flavio jakiś przygaszony był w tym sezonie, a nikogo takiego jak Eddie Jordan, który swego czasu rozgłaszał jakieś plotki na padoku (jak pisał o sobie w F1R i na tym się opieram) też nie ma. |
| Najciekawszy wyścig sezonu 2007: | GP Brazylii – bo walka o tytuł, ale Lewis zafundował nam do końca emocje czy uda mu się przebić na tyle wysoko, by jednak mieć ten tytuł po błędach na początku wyścigu. |
| Najnudniejszy wyścig sezonu 2007: | Trudne pytanie. Za dużo wciąż procesji na torze w dzisiejszej F1 aby wybór najnudniejszego wyścigu był dla mnie prosty. Było niestety kilka które absolutnie niczym nie zapadły mi w pamięć więc sam nie wiem który z nich był tym najnudniejszym. |
| Największe wydarzenie okresu zimowego 2007/2008: | Jeszcze czas to osądzić co będzie wydarzeniem zimowym 2007/08. |
| Faworyt sezonu 2008 wśród kierowców: | Kimi Raikkonen. |
| Faworyt sezonu 2008 wśród konstruktorów: | Ferrari. |
| Pozycja Kubicy w klasyfikacji końcowej sezonu 2008: | Jak w sezonie 2007, choć ze wskazaniem na możliwość niżej nieco. |
|
|
Wciąż student Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na wydziale Grafiki ze specjalizacją projektowanie graficzne. Ponadto praca w agencji reklamowej która to m.in. zajmuje się kampania reklamową pewnej japońskiej marki startującej w F1 w naszym kraju, a wliczając wygrany projekt kasku dla Jarno Trallego na GP Japonii 2005 można powiedzieć, że pracowałem dla obu "Japończyków". Jeśli zatem niestrasznym nazwać to czym się zajmuję poza Formuła 1 sztuką, to niech tak zostanie. Bo prócz projektowania i grafiki czysto użytkowej, klasyczne dziedziny sztuki nie są mi obce w zajęciu.
|
