Forza... w przestworza :)
Kto był dziś najsłabszą osoba na torze? Vettel, który tradycyjnie pokazał że pod ciśnieniem a tym był dla niego deszcz wymięka, czy realizator który nic nie pokazał Jak HUL wyprzedzał MAG, jak GRO szarżował w końcówce pokonując masowo ERI, OCO i PER i wiele, wiele innych. Moim zdaniem jednak realizator. To był wyścig replayów.
Hamilton - wiatr w oczy, deszcz się nie pospieszył, ale i tak wygrał, w unikalnym stylu. Nie kibicuję mu, ale wolałbym aby to on zdobył majstra a nie ktoś, komu dziś przeszkodził rąbek spódnicy.
Bottas - niemrawo. Team Orders w końcówce było zrozumiałe, Merc potrzebuje punktów w walce z Ferrari.
Raikkonen - znów sprowadzony do roli pomagiera, Ferrari tak się boi, że specjalnie go ściąga tylko po to by przytrzymał Hamiltona i by Vettel mógł w spokoju wykonać swój zjazd. Potem RAI musi dać się wyprzedzić. Gdy Vettel daje ciała to stłamszony Raikkonen nie jest w stanie zrobić już nic. Bo i po co. Nauczono go przegrywać, więc robi to co umie najlepiej. Bezbarwny to mało powiedziane.
Verstappen - dziś niewidoczny, prawdopodobnie pojechał ile mógł, więcej się nie dało na tym torze.
Hulkenberg - ładny start, równa jazda, gdy spadł deszcz zaczął gonić Magnussena jak szalony, od razu widać kto ma jaja.
Grosjean - słaby start, ale świetna szarża w końcówce. Dziś Haas miał kolejny raz bolid "the best of the rest" i nici z tego wyszły.
Do wygranych zaliczam dziś Hamiltona, Hulkenberga, obu kierowców Force India (pomimo bączków Pereza) i Marcusa Ericssona.
Na minus Vettel i Sainz. No i taki zespół na "w" z dwoma kierowcami na "s". Pamięta ktoś ich jeszcze...? :(
Pech opuścił Hamiltona i od razu przeskoczył na Vettela. W sumie to i dobrze, bo dzięki temu nadal mamy wyrównaną walkę o tytuł.
poprawcie w końcu punkty za silverstone 1pkt dla pereza a nie gasliego!
@krzydiek000 obudź się, mamy Grand prix Niemiec 2018 jaki pech? Najlepszy bolid, problemy rywali, pomagający 'kolega' z zespołu i jeszcze mnóstwo czasu przewagi. Każdy chciałby mieć tyle szczęścia. A on co? Wje.. się w bandę.
Cytat Maciek znafca : @krzydiek000 obudź się, mamy Grand prix Niemiec 2018 jaki pech? Najlepszy bolid, problemy rywali, pomagający 'kolega' z zespołu i jeszcze mnóstwo czasu przewagi. Każdy chciałby mieć tyle szczęścia. A on co? Wje.. się w bandę.
Zdaję sobie sprawę, że administracja tego serwisu już dawno pozwoliła, aby kultura komentarzy zeszła na poziom Onetu, a uwaga poniżej jest już zwykłą formułką, którą nikt nie zawraca sobie głowy.
Ale nie zmienia to faktu, że jesteśmy w internecie i mimo wszystko jakaś kultura wypowiedzi powinna obowiązywać. Jak mam traktować na poważnie komentarz, który na dzień dobry mnie atakuje, bo jego autor się ze mną nie zgadza?
Vettel - kolejny raz dał do ręki argumenty tym którzy nie uważają go za kierowcę wybitnego.
Ricciardo- trwa seria awarii u Daniela. Troszkę dziwne ze ta fatalna passa nałozyła sie akurat na okres w którym ważą się losy nowego kontraktu Ricciardo.
Hammilton - wielki wygrany tego wyścigu, wielka klasa, determinacja, błędy rywali i dużo szczęścia przy doborze strategii dały nadspodziewanie dobry wynik.
Raikkonen - Tym razem zmusił szefów do jawnego wydania polecenia zespolowego w rezultacie którego oddal pozycje Vettelowi co było mocno niesmaczne.
Bottas - Podobna sprawa jak w przypadku Kimiego, ale tutaj wydaje sie, ze TO miało troszkę większe uzasadnienie bo jednak pozwolono Bottasowi na jedna próbę którą Lewis odparł. Dalsza bijatyka mogła doprowadzić do utraty obydwóch bolidów. No i obyło sie bez niesmaku związanego z oddawaniem pozycji.
@derwisz Kimi glupi nie jest- to zachowanie, mimo, ze wykonal , bylo odpowiedzia na zepsucie strategii- czyli sciagniecie go do boksu wtedy, gdy bylo jasne ze wyjedzie tuz przed Lewisem, zeby go spowalniac. Natomiast pozniejszy placz Vettela, ze mimo tego jeszcze Kimi musi go przepuscic, gdzie nie podjal konkretnej proby wyprzedzania, to pokazanie braku jaj. Trafnie zauwazasz- Bottas zaatakowal, Hamilton odparl- proba byla- ok, chlopaki nie bijcie sie. Zalatwione z wieksza klasa. Niestety niektore rzeczy trzeba sobie na torze zalatwic, czy wywalczyc samemu. Vettel zrozumial w drugiej czesci wyscigu i sobie to zalatwil. Zeby nie bylo- kolejnym bledem, ktorych popelnil sporo. Pogon Lewisa skuteczna i nagrodzona. Reprymenda sluszna, Ricciardo autentycznie zal.
Realizator miernie przekazal calkiem fajny wyscig. Pogoda byla dla F1 IDEALNA.
Ale błagam was nie powtarzajcie bzdur po komentatorach. W którym momencie Raikkonen blokował Hamiltona. To już średnio interesujący się F1 wiedział, że skoro Raikkonen wyjechał na świeżych oponach przed Hamiltonem, to żadnej walki ani blokowania nie będzie i tak też było
|