Massa gestem surferów potwierdził, że jazda w Walencji sprawiła mu mnóstwo frajdy. Mam przeczucie, że po Istanbul Park będzie to drugi tor na którym Fepile będzie dominatorem. Kubica pojechał swoje i znalazł się tam gdzie być powinien. Patrząc na ogólny obraz wyścigu to wiało nudą. Może za rok ze slickami i nowym aero F1 wykorzysta potencjał tego toru.
Moim zdaniem wyścig nudny, choć kwalifikacje i wyscig GP2 zapowiadały co innego. Nie ma miejsca na wyprzedzania i robi się z tego procesja.
Gratulacje oczywiście dla Roberta, cieszę się z jego kolejnego podium.
Gratulacje także dla Felipe, pojechał super i należało mu się za ostatni raz. A jego gest w światku garbusiarzy oznacza Volkswagen:) Ale raczej nie o to mu chodziło.
Co do Kimiego, to nie uważam, że nie ma motywacji lub mu nie zależy. Moim zdaniem zgubił formę, nie może dostroić bolidu i znaleźć szybkości. A już za bardzo chce i tym bardziej mu nie wychodzi. Przejechanie dzić na czerwonym świetle (czy chyba pomarańczowym) i potrącenie mechanika jest dowodem na to, że traci zimną krew. Ale ja trzymam kciuki. Jak nie ten sezon, to nastepny. Byle się nie poddawać:)
Mexi, 24.08.2008 17:57 | | |
@rafaello85:
Tylko że w Walencji na wyjeżdzie z pit lane nie ma miejsca na 2 samochody :)
Wyścig nudny. Porsche supercup było o wieeele ciekawsze. Wielki żal Alonso, trybuna tylko jęknęła...
wyscig sredni na jeza, uwazam ze Monaco i Wegry sa ciekawsze jak Valencia, ale nie nam bylo wybierane GP Europy, Massa pojechal bardzo dobrze ,na konferencji cos mowil ze musza sie uporac ztymi problemami technicznymi -typu silniki i co dzis sie stalo to z lampka w kontrolce na pit stopie, na powtorce bylo pokazane jak na kierownicy Kimiego zapaliloo sie swiatelko na zgode startu a jeszcze waz tankowal paliwo, szkoda tych paru punktow, musza sie wziac w garsc i napierac do przodu, co do Roberta to zauwazylem ze juz ktorys raz z kolei odpuszcza sobie walke , uwaza ze ma zapewnione punkty jedzie swoje i kontroluje przebieg wyscigu, Co pokazal speed trap to silniki Ferrari najszybsze byly.az 4 sztuki Ferrari i Torro Roso.Pozdrowienia dla wszystkich. po odpadnieciu Ferdka , kilka trybun pustych sie zrobilo nie wiem czy ktos to zauwazyl, szkoda chlopaka.
A.S., 24.08.2008 18:30 | | |
Spodziewałem się więcej walki, a tu wszyscy jechali jak po sznurku - bali się ryzykować.
"dmaot malach" - te opinie są tylko wynikiem ślepej nienawiści do wszystkiego co ma związek z McLarenem.
Massa pojechał faktycznie wyścig życia - dużo ryzykował i tym razem nie stracił - Hamilton jakby z tyłu trochę przyczajony, chyba liczył na jakiś błąd Felipe - no ale to jego gonią w generalce, więc ma prawo jechać zachowawczo. Najważniejsze, że punktowo wyścig wygrał McLaren i zmniejszył stratę do czerwonych, a Lewis powiększył przewagę z 5 do 6 pkt nad drugim kierowcą w klasyfikacji.
Ferrari zaczyna mieć problemy z niezawodnością, to już nie jeden przypadkowy incydent - ciekawe jak to wyjaśnią, natomiast postawa mechaników to już kompletna rzenada - należy się kara dla czerwonych za obydwa incydenty!!!
Brawo Alonso - za cały weekend - no dałeś z siebie wszystko chłopie, jak żeś zapowiadał - widać jaki kierowca, taki dziś rezultat. No ale chociaż hiszpańskie brudasy na trybunach mogły sobie pogwizdać na Lewisa - pewnie to też wina Anglika, że Fernando tak ładnie dziś pojechał.
pierwszy raz ale muszę się zgodzić z andym ten tor jest do niczego nie podobny, już w monaco można wiecej wyprzedzać niż tutaj
@A.S. Co do tych "hiszpańskich brudasów" to przesadziłeś, zgadzam się z Tobą w pełni, że Ferrari (wszyscy oprócz Filipa, mechanicy, Kimi) są już chyba znudzeni wygrywaniem i pokazują to co pokazali w pierwszej gonitwie sezonu. Lubią się mścić takie głupie niedociąnięcia jak pitstop i obudzą się za parę tygodni z 20pkt stratą do Mcla... Bzdury piszą Ci co uważają że Ham nic dzisiaj nie pokazał. Nie lubie go i jestem fanem Ferrari, ale dzisiaj to on pokazał zimną krew, bez szarżowania, więcej takich GP i ma tytuł w kieszeni. Kov też ładnie jak na kierowce numer 2.
Mexi--> wiem, ale te dwie sytuacje były podobne:)
pmerlon---> a kto Ci powiedział, że Hamilton ma tytuł w kieszeni? Rok temu na dwa wyścigi przed końcem można tak było powiedzieć, ale chyba nie muszę przypominać co stało się później... Do końca sezonu jeszcze 6 eliminacji, a więc 60 pkt. do zdobycia. Massa jest coraz szybszy i wcale bym się nie zdziwił gdyby w ostatecznym rozrachunku był lepszy od Lewisa.
Zgodzę się natomiast z Tobą, że Lewis pojechał dziś dość dobrze! Tym bardziej, że wcześniej był chory i miał problemy z szyją
Mexi, 24.08.2008 22:18 | | |
as, dlaczego wyzywasz hiszpanów od brudasów????
A co do gwizdania to sie nie dziw, zresztą gwizdy były prowokowane po części przez kibiców lewisa...
Witam wszystkich. Do tej pory nie zabierałem głosu na tym forum, ale zauważyłem, że jego poziom trochę się obniża. Niewybredne wycieczki fanatycznych wyznawców (bo jak to inaczej nazwać) dwóch czołowych teamów zamieniają to forum w trybunę stadionu piłkarskiego pełną szalikowców/kiboli, którzy traktują widowisko wyłącznie jako okazję do odegrania się na kibicach drużyny przeciwnej. Dobiła mnie dzisiaj wypowiedź o "hiszpańskich brudasach". Kolego A.S. Zachowałeś się dzisiaj jak "czysty aryjczyk" (o ile wiesz co mam na myśli, a jeżeli nie wiesz, to poczytaj - to nie boli). A żenadą jest Twoja ortografia.
Co do wyścigu, to nie krytykowałbym Alonso za to, że Kazuki wjechał mu w tyłek (zresztą nie pierwszy raz mu się to przydarzyło). A poza tym, szanowne koleżeństwo, może wiecie co się dzieje z Nickiem? Do tej pory miał problemy głównie w kwalifikacjach. Dziś kiepsko mu szło także w wyścigu. Czyżby już wiedział, że nie pojeździ długo w BMW? Wygląda, że stracił motywację, podobnie jak Kimi...
Oglądałem sobotnie i niedzielne GP2. Było w miarę ciekawie [obliczenia inżynierów w zakresie zużycia paliwa -sobota- oraz walka "a nóż się uda" mogły uatrakcyjnić widowisko] i stwiedziłem, że w F1 ten tor będzie wiał nudą. Gdyby nie incydenty w pit stopie, to nie było żadnej ciekawszej akcji. Owszem, Coulthard postanowił coś zmienić, ale w sumie totalnie "szaro", jak otoczenie. Żal, że powstają obiekty, które w kolejnych sezonach będą wykładnią eliminacji. Może zmiana przepisów na kolejny rok da zmianę, ale wątpię :/ Szkoda tych pieniędzy wyłożonych na kolejną "procesję"
Alonso ma pecha w domowych wyscigach w tym sezonie
|