Renault tuż po rozpoczęciu zimowych testów w pełni zaprezentowało bolid R.S.20.
Stajnia z Enstone podczas prezentacji programu na sezon 2020 ograniczyła się do pokazania pojedynczych elementów nowego samochodu. Z kolei w poniedziałek R.S.20 pokonało pierwsze okrążenia na torze wyścigowym w ramach dnia filmowego na Circuit de Catalunya. Mimo to dopiero w środę Renault zdecydowało się w całości przedstawić najnowszy samochód.
Tegoroczna maszyna francuskiego producenta ma umożliwić wznowienie marszu w kierunku czołowej trójki. Sezon 2019 okazał się bardzo dużym rozczarowaniem mimo kolejnych nakładów w Enstone, a także zatrudnienia Daniela Ricciardo. Model R.S.19 był bardzo awaryjną maszyną, a w dodatku Renault straciło miano najlepszej ekipy w środku stawki. Na koniec sezonu szczytem możliwości było piąte miejsce w klasyfikacji z dużą stratą do klienckiego McLarena.
Reakcją zespołu na nagły spadek formy był proces restrukturyzacji. W szeregi Renault wstąpili Dirk de Beer i Pat Fry, zajmując odpowiednio stanowiska szefa działu aerodynamiki oraz dyrektora departamentu ds. podwozia. Ze swoją posadą pożegnał się z kolei Nick Chester, będący jednym z wiodących projektantów stajni z Enstone.
Zmiany objęły również skład kierowców. Po trzech latach z francuskim producentem pożegnał się Nico Hulkenberg. W jego miejsce został zatrudniony Esteban Ocon, którego umowa będzie obowiązywała do końca 2021 roku. 23-latek powróci do rywalizacji po rocznej przerwie spowodowanej utratą miejsca w Force India. W minionym sezonie Francuz był testerem Mercedesa, choć w grudniu udało mu się rozwiązać umowę i przystąpić do testów Pirelli w samochodzie Renault.
Ocon jest również pierwszym kierowcą, który prowadzi R.S.20 podczas zimowych testów. Po południu stery maszyny trafią w ręce Daniela Ricciardo. Jak potwierdziło Renault, w trakcie przygotowań do sezonu 2020 stosowany będzie rotacyjny program jazd kierowców.
