Robert Kubica zaliczył dziś start startuje w Ronde Citta Dei Mille – rajdzie będącym jedną z rund Pucharu Lombardii. Krakowianin rywalizował w klasie S2000 za kierownicą Peugeota 207.
Polak po zakończeniu współpracy z Maćkiem Baranem usilnie poszukuje pilota, jednak nie wiadomo, czy dzisiejsza jazda z Jakubem Gerberem zaowocuje ich stałą pracą w przyszłym roku.
Impreza składa się z czterech przejazdów ośmiokilometrowego odcinka. Podczas pierwszego z nich Robert zameldował się dopiero na 45 miejscu ze stratą blisko czterdziestu ośmiu sekund do lidera rajdu – Alessandro Perico w Citroenie C4 WRC oraz trzydziestu do lidera klasy, Stefano Baccegi w Peugeocie.
Doniesienie z Włoch mówią jednak, że strata Polaka wynika z problemów zawodnika jadącego przed nim, który nie tylko nie ukończył odcinka, ale także zablokował trasę przejazdu mocno spowalniając naszego zawodnika.
Druga próba przebiegła już bez najmniejszych problemów i Kubica uplasował się na trzecim miejscu w generalce – prawie osiem i pół sekundy za Citroenem C4 WRC i cztery i pół za Skodą Fabią WRC. Drugi zawodnik w klasie S2000 stracił po Roberta prawie dziewięć sekund. W klasyfikacji rajdu Polak przesunął na szesnaste miejsce. Start kolejnego odcinka zaplanowano na 14:14.
Podczas trzeciej próby Robert znów wykręcił trzeci czas, a najlepsi ponownie byli Perico w Citroenie i Colombi w Skodzie. Polak podczas tego przejazdu stracił 10 sekund do zwycięzcy, a o ponad siedem pokonał drugiego w klasie S2000 Ilario Bondioniego. Kubica, mimo problemów z pierwszego odcinka, zajmuje obecnie óśme miejsce w klasyfikacji rajdu i drugie w swojej klasie. Ostatni przejazd zaplanowano na 17:16.
Na ostatnim przejeździe Kubica popisał się drugim czasem ze stratą 4,3 sekundy do Perico, co pozwoliło mu się przesunąć na pierwsze miejsce w klasie S2000 i czwarte w klasyfikacji generalnej rajdu. Ostatecznie Polak stracił do zwycięzcy minutę i jedenaście sekund.
Fot: Robert Kubica